Galaxy S20 FE nadal ma duże problemy z ekranem
Mimo trzech aktualizacji, Samsungowi nadal nie udało się naprawić problemu z ekranem w Galaxy S20 FE. Nadal istnieją bowiem kłopoty z płynnością wyświetlania obrazu.
Galaxy S20 FE to tańsza alternatywa dla flagowego modelu Galaxy S20, która miała zwiększyć zainteresowanie topowymi smartfonami Samsunga. Koreańska marka poczyniła w nim kilka cięć, aby obniżyć cenę sprzętu, które dotyczą m.in., 6,5″ wyświetlacza Super AMOLED. Obniżono jego rozdzielczość do Full HD+, zostawiając jednak 120 Hz odświeżanie oraz 240 Hz próbkowanie dotyku.
W teorii takie parametry miały zapewnić płynność wyświetlanego obrazu, lecz w praktyce stały się źródłem poważnych problemów. Model ten ma całą masę kłopotów związanych z wyświetlaczem. Użytkownicy smartfona narzekają na wyświetlane na ekranie duchy, a także przycięcia pojawiające się podczas scrollowania. Biorąc pod uwagę fakt, że ekran dzięki 120 Hz odświeżaniu powinien być niezwykle płynny, jest to naprawdę spory problem,
I niestety jest to kłopot, którego producent wciąż nie jest w stanie wyeliminować. Nie można jednak powiedzieć że nie próbował tego zrobić. Koncern wypuścił w zeszłym miesiącu dwie poprawki, które miały się tym zająć, lecz nie przyniosły oczekiwanego rezultatu.
W tym tygodniu udostępnił kolejną aktualizację o numerze G781BXXU1ATK1, która także niewiele pomogła. Wprawdzie użytkownicy twierdzą, że nieco poprawiła stabilność wyświetlacza, lecz nie udało się jej całkowicie usunąć problemu. Jest jednak pewien postęp, gdyż przycięcia podczas scrollowania zdarzają się rzadziej. Płynniej odbywa się również przybliżanie obrazu.
Skoro trzy patche nie rozwiązały problemu, to wygląda na to, że jest on sprzętowy. A to oznacza, że nie da się go naprawić kolejnymi aktualizacjami, gdyż jest to wada wyświetlacza i będzie musiał zająć się tym serwis producenta.
Technogadżet w liczbach