Hakerzy mogą skraść nasz PIN

Zabezpieczenie telefonu PIN’em wcale nie jest tak bezpieczne jak można by sądzić. Naukowcy z Uniwersytetu Stuttgart udowodnili bowiem, że odgadnięcie takiego kodu jest bardzo proste.

Smartfony, w których nie ma skanera odcisków palców, przed niepowołanym dostępem chronione są przy pomocy kodu PIN, który trzeba każdorazowo wklepać, by odblokować urządzenie.



Dotychczas wydawało się to skutecznym rozwiązaniem, lecz naukowcy z Stuttgartu udowodnili że tak nie jest. Przeprowadzili eksperyment z kamerą termowizyjną, który pokazał, że PIN można łatwo odgadnąć. Kamera wykryła bowiem ślady ciepła pozostawione przez palec w określonych miejscach wyświetlacza, a pozostają one na nim nawet przez 30 sekund po tym jak został dotknięty.

Naukowcy zastosowali dodatkowo specjalne oprogramowanie z filtrami, które pozwala ustalić, które z cyfr zostały użyte. Potem tylko wystarczy je ponownie wcisnąć, a badacze twierdzą, że poprawny kod udaje się wpisać w maksymalnie czterech próbach. Jeśli odczyt śladów cieplnych zostanie dokonany w 15 sekund od wpisania kodu, szansa na jego poprawne powtórzenie wynosi aż 90%. Po 45 sekundach i dłużej, spada jednak do 35%.

Oczywiście w przypadku zwykłego użytkownika, taki atak jest mało prawdopodobny, ale warto wiedzieć, że jest to możliwe.

Źródło: Theatlantic.com

You may also like...