iPhone wydobyty z jeziora po roku nadal działa
Fotograf Haukur Snorrason odzyskał swój iPhone utracony niemal rok temu. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że smartfon przeleżał ten czas na dnie jeziora, a mimo to nadal działa.
Wielu producentów smartfonów nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wytrzymały ich sprzęt. Mimo że wielu z nich nie chwali się normami wodoszczelności, to ich produkty bywają bardzo odporne na wodę. Na tyle, że mogą spędzić wiele miesięcy pod wodą, a mimo to nadal będą w pełni sprawne.
Fotograf Haukur Snorrason 13 miesięcy temu robił powietrzne zdjęcia rzeki Skafta w południowej Islandii, gdy wiatr wyrwał mu z ręki smartfona. Jego iPhone spadł z wysokości około 60 metrów na skalisty teren przecinany przez rzekę. Mężczyzna założył, że stracił już telefon bezpowrotnie, gdyż żadne urządzenie nie mogłoby bez szwanku przetrwać takiego upadku. Jednak całkiem niedawno otrzymał telefon od turystów, którzy znaleźli jego własność.
Najwyraźniej smartfon upadł na mech, który zamortyzował jego upadek i ocalił sprzęt przed zniszczeniem. Jego warstwa w tym miejscu jest gruba na około 30 cm, więc zapewne to sprawiło, że telefon przetrwał. Oczywiście pomocne było w tym dodatkowe etui, które przez cały czas chroniło go przed warunkami pogodowymi.
Dużym zaskoczeniem było to, że smartfon nadal działał, choć całego zdarzenia nie przetrwał w stanie idealnym. Najwyraźniej uszkodzeniu uległ mikrofon, co wyszło podczas sprawdzianu sprzętu.
Informacja nie powinna być jednak dużym zaskoczeniem, gdyż iPhone nie od dziś odznacza się nadzwyczajną trwałością. Na przestrzeni ostatnich lat takich historii było bowiem całkiem sporo. W zeszłym roku informowałem, o smartfonie który przetrwał upadek z samolotu, z wysokości ponad 300 m. Z kolei w 2016 roku iPhone 4 przetrwał 18 miesięcy na dnie lodowatego jeziora. Natomiast w 2015 roku również smartfon Apple spadł z wysokości 3 km i także ocalał. Jest to więc bardzo mocny sprzęt.
Źródło
https://thenextweb.com/apple/2019/09/25/iphone-6s-plus-survives-airplane-drop-and-a-year-in-icelandic-wilderness/
Technogadżet w liczbach