iPhone 6 Plus zapalił się w środku nocy
Wiele osób wyśmiewa Samsunga za wpadkę z wadliwymi bateriami w jednym z flagowych modeli, ale nie zdaje sobie przy tym sprawy, że to może zdarzyć się w przypadku każdego telefonu. Również produkowanego przez firmę Apple.
Lokalna stacja amerykańskiej sieci NBC News poinformowała o zdarzeniu, które miało miejsce w miasteczku Palm Harbor na Florydzie. W środku nocy zapalił się tam bowiem iPhone 6 Plus.
Pewne starsze małżeństwo w środku nocy zostało obudzone przez telefon leżący na nocnej szafce, który nagle zaczął się palić. Kobieta twierdzi, że jej 2,5 letni iPhone znajdował się tuż przy jej twarzy, wiec płomienie natychmiast ją obudziły. Po chwili obudził się także mąż, który stłumił ogień używając koszulki. Gdyby tego nie zrobił tak szybko, prawdopodobnie zajęłyby się zasłony, a wówczas ugaszenie pożaru byłoby już niemożliwe.
Przedstawiciel Apple skontaktował się z poszkodowaną i zapewniono ją, że otrzyma zwrot pieniędzy za zakupiony sprzęt.
Co ciekawe, nie był to jedyny incydent z iPhonem 6 Plus, który miał miejsce w ostatnich dniach. Ze stacją na początku tygodnia skontaktował się inny użytkownik tego modelu, który próbował wieczorem podłączyć telefon do ładowarki, lecz ten nie chciał się ładować, co mocno go zaskoczyło. Następnego ranka zauważył, że bateria telefonu jest mocno spuchnięta. Na szczęście w tym wypadku nie doszło do zapłonu.
W przypadku iPhone’ów takie przypadki są wprawdzie dość rzadkie, ale ostatnio Apple zorganizowało akcję wymiany baterii w iPhonie 6s, gdyż okazało się, że pewna jej partia jest wadliwa i powoduje wyłączanie się telefonu bez powodu. Podobny problem zgłaszają także posiadacze iPhone’a 6, więc być może program wymiany zostanie rozszerzony również na ten model.
Źródło: Wfla.com
Technogadżet w liczbach