Japończykom wkrótce zabraknie numerów telefonicznych
Już wkrótce w Japonii skończą się numery telefoniczne. Japoński rząd planuje więc do 2021 roku wprowadzić zupełnie nowe, które będą liczyły aż 14 cyfr.
W naszym kraju używane są 9-cyfrowe numery komórkowe, które w zupełności wystarczają by obsłużyć kilkanaście milionów abonentów. To dlatego, że w Polsce nie jest jeszcze tak bardzo rozwinięta technologia Internetu Rzeczy, czyli urządzeń posiadających karty SIM.
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w Japonii, gdzie oprócz wielu milionów abonentów, własnych numerów potrzebuje także masa elektronicznych urządzeń. Tak duże zapotrzebowanie sprawia, że Japończykom kończą się obecnie używane 11-cyfrowe numery. Według najnowszych wyliczeń ekspertów, może ich zabraknąć już w 2022 roku. Tamtejsze Ministerstwo Komunikacji nie zamierza do tego dopuścić, dlatego już rozpoczęło działania zmierzające do zażegnania problemu. Rząd pracuje nad stworzeniem zupełnie nowych, 14-cyftowych numerów telefonicznych, co pozwoli wprowadzić do użytku aż 10 mld całkowicie nowych numerów.
Rządowa propozycja została już wstępnie zatwierdzona przez największych w kraju operatorów telekomunikacyjnych KDDI, NTT Docomo i SoftBank. A jeśli nie pojawią się po drodze żadne nieprzewidziane przeszkody, to nowe numery telefoniczne prawdopodobnie wejdą do użytku już pod koniec 2021 roku.
10 mld nowych numerów będzie się zaczynało od prefiksu 020, obecnie wykorzystywanego w Japonii przez urządzenia z kategorii Internetu Rzeczy. Prefiks wprowadzono do użytku na początku 2017 roku, a do końca marca tego roku, zarejestrowano aż 32,6 mln korzystających z niego urządzeń. Tymczasem już w przyszłym roku wystartuje w tym kraju nowoczesna sieć 5G. Istnieje więc uzasadniona obawa, że liczba urządzeń korzystających z sieci komórkowej znacznie wzrośnie. Stąd więc pojawiła się pilna potrzeba stworzenia nowych numerów.
Dodam, że nie jest to tylko problem Japonii. Inne kraje również niebawem będą musiały się z nim zmierzyć. Szczególnie gdy u nich również pojawi się sieć 5G.
Źródło: Japantimes.co.jp
Technogadżet w liczbach