Netflix pozwala widzom lepiej poczuć dynamikę filmowych scen

Najnowsza edycja Netflix Hack Day, przyniosła jak zwykle wiele ciekawych pomysłów. Jednym z nich jest wzmocnienie doznań podczas oglądania filmów, za pomocą wibracji.

Od jakiegoś czasu największa na świecie platforma VOD organizuje imprezę o nazwie Netflix Hack Day. Jest to międzynarodowy hackathon, podczas którego specjaliści dzielą się różnymi interesującymi pomysłami, które mogłyby usprawnić usługę.

Koncepcje przedstawione podczas imprezy bywają bardzo interesujące. Na poprzednich edycjach opracowano m.in., firmową aplikację dla konsoli NES, zapewniającą dostęp do usługi. Stworzono też aplikację dla zegarków Fitbit, która co prawda nie dawała dostępu do filmów i seriali, ale wyłączała serwis gdy użytkownik szedł spać.

W tej edycji pracownicy platformy opracowali coś równie ciekawego. Wykorzystali bowiem technologię haptyczną smartfonów, do zapewnienia dodatkowych wrażeń podczas oglądanych filmów. Innymi słowy, trzymany w dłoni telefon zaczyna wibrować podczas scen o szczególnie intensywnej akcji, by dodatkowo podkreślić ich dynamizm. Pomył zapożyczono z konsol do gier, których kontrolery również wibrują podczas zabawy, zapewniając graczom dodatkowe doznania.

Niestety pomysł zaprezentowany w czasie imprezy, jest tylko prezentacją możliwości i raczej nie powinniśmy się go spodziewać w firmowej aplikacji. Oczywiście niczego nie można wykluczyć, ale nie stanie się to w najbliższej przyszłości.

To nie jedyny pomysł opracowany podczas Netflix Hack Day. Jedną z kolejnych koncepcji jest narzędzie o nazwie TerraVision, które skierowane jest do producentów. Wykorzystuje systemy sztucznej inteligencji, w celu znalezienia lokacji podobnej do miejsca widocznego na zdjęciu. Krótko mówiąc, jeśli producent zobaczy na zdjęciu jakieś fajne miejsce, w którym chciałby filmować, TerraVision znajdzie mu podobne.

Źródło: Techcrunch.com