Nintendo Switch zakłócane przez akwarium
Fani marki Nintendo długo czekali na nową konsolę japońskiego giganta. Gdy jednak sprzęt pojawił się na rynku okazuje się, że nie działa jak należy. Są bowiem duże problemy z komunikacją z bezprzewodowymi kontrolerami.
Nintendo na razie odpuściło sobie rywalizowanie z PlayStation 4 oraz Xboxem One i stworzyło konsolę przeznaczoną dla niego innego klienta. Sprzęt o nazwie Switch jest bowiem połączeniem konsoli stacjonarnej i przenośnej, jednak jego pojawienie się na rynku było chyba nieco przedwczesne.
Szybko pojawiły się bowiem pierwsze problemy z nowym sprzętem, dotyczące komunikacji konsoli z kontrolerami Joy-Con. Okazało się jednak, że powoduje je źle zaprojektowana antena łączności radiowej. Problemy dotyczą głównie lewego kontrolera. W prawym kontrolerze antena jest bowiem wbudowana w kabel i tutaj jest w porządku. W lewym natomiast zintegrowano ją z elektroniką kontrolera co powoduje jego nieprawidłową pracę.
Nintendo wypuściło więc bubel i teraz próbuje wybrnąć z tej wpadki, sugerując posiadaczom sprzętu, nie umieszczali konsoli za telewizorem, w pobliżu akwarium, na lub pod metalowymi przedmiotami oraz obok dużej ilości przewodów. Firma sugeruje również, by odległość od routera czy bezprzewodowych urządzeń wynosiła co najmniej 120 cm. To nie wszystko. Konsola nie może też znajdować się w pobliżu laptopów, tabletów, bezprzewodowych słuchawek, głośników, telefonów, a nawet kuchenki mikrofalowej.
ZOBACZ NAJTAŃSZE GRY NA PC I KONSOLE
Gdyby to był tylko jeden problem, może użytkownicy przymknęliby oko. Niestety to tylko jeden z wielu kłopotów z nową konsolą, do których zaliczyć można m.in., brak możliwości przenoszenia save’ów, źle umieszczony port USB-C oraz kilka innych.
Źródło: Nintendo.com
Technogadżet w liczbach