Samsung Galaxy S23 nadal może mieć na pokładzie Exynosa
Znane źródło przecieków twierdzi, że Samsung Galaxy S23 wciąż ma szansę wariant z procesorem Exynos 2300. Ponoć producent nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie.
Przez ostatnie lata topowe smartfony z serii Galaxy S pojawiały się z dwoma różnymi procesorami. Warianty przeznaczone na rynek amerykański miały pod maską procesory z rodziny Snapdragon, natomiast europejska wersja oferowała Exynosa.
Problem w tym, że procesor opracowany przez inżynierów Samsunga dość mocno odstawał wydajnością oraz zużyciem energii od układów amerykańskiej firmy. Całkiem niedawno Qualcomm zasugerował więc, że nadchodząca seria Galaxy S23 nie będzie miała już Exynosa. Wygląda jednak na to, że ten CPU wcale nie opuści topowej serii koreańskiej marki.
Ice Universe twierdzi bowiem, że w Samsungu ma miejsce konflikt dotyczący modelu procesora obecnego w najnowszej serii. Dział mobilny koncernu Mobile eXperience chciałby, aby smartfon miał na pokładzie wyłącznie Snapdragona. Przeciwne temu jest kierownictwo koncernu, które chce w nim Exynosa 2300, produkowanego przez Samsung Semiconductors.
Nowy procesor będzie produkowany z użyciem firmowej technologii Samsunga 3GAA/3GAE. Zamiast stosowanej przez TSMC architektury FinFET, będzie używał zmodernizowanej architektury GAAFET. Problem w tym, że jest ona mniej popularna od FinFET i nie wzbudza dużego zainteresowania firm. Jak dotąd jedyną firmą zainteresowaną jej wykorzystaniem, jest jeden z chińskich producentów koparek kryptowaluty.
Trudno powiedzieć jak ten konflikt się zakończy, jednak jest mało prawdopodobne, by seria Galaxy S23 oferowała dwa różne modele procesorów. Dla Samsunga nie byłoby to zbyt korzystne, gdyż wersja z Exynosem mogłaby sprzedawać się znacznie gorzej, zważywszy na kiepskie osiągi tych procesorów.
Nie można jednak wykluczyć, że producent nie zechce uśmiercić tego procesora, zwłaszcza po zainwestowaniu niemałych pieniędzy w jego rozwój. Może nie powróci on jeszcze w S23, ale ma szansę pojawić się w kolejnych generacjach tej rodziny.
Technogadżet w liczbach