SSC Tuatara najszybszym seryjnie produkowanym autem

Konstruktorzy hipersamochodu SSC Tuatara pochwalili się, że ich dzieło jest obecnie najszybszym seryjnie produkowanym autem na świecie. Udało się rozpędzić je do 455,3 km/h.

Był taki czas, gdy dużym osiągnięciem było rozpędzenie samochodu osobowego do prędkości 200 km/h. Dziś leży ona w zasięgu w zasadzie każdego pojazdu, a jej granica została przesunięta znacznie dalej i wciąż jest przesuwana.

Konstruktorzy biorą obecnie udział w wyścigu na najszybsze seryjnie produkowane auto na świecie i jeszcze do niedawna liderem był Koenigsegg Agera RS. Szwedzkie auto w 2017 roku ustanowiło rekord, rozpędzając się do prędkości 447,19 km/h, ale dziś rekord należy do już kogo innego. Pobił go bowiem SSC Tuatara, podczas dwóch prób osiągając średnią prędkość 455,3 km/h.

Konstruktorzy przeprowadzili dotychczas dwie próby bicia rekordu prędkości, których jednak nie udało się zaliczyć z powodu problemów technicznych. 17 stycznia bieżącego roku przystąpili więc do trzeciej próby. Zorganizowano ją w Johnny Bohmer Proving Grounds w Kosmicznym Centrum Kennedy’ego na Florydzie.

SSC Tuatara

Tym razem dzięki specjalistom z Racelogic USA udało się dokonać prawidłowego pomiaru osiągniętej prędkości. Dane zebrano za pomocą urządzenia VBOX 3i 100Hz GNSS, które mierzy prędkość z dokładnością do 0,97 km/h. Film z przejazdu zarejestrowano natomiast za pomocą VBOX Video HD2, a zgromadzone dane dodatkowo zweryfikował dyrektor techniczny Racelogic USA.

W pierwszym przejeździe na północnej pętli SSC Tuatara osiągnęło prędkość 450,1 km/h. Drugi przejazd odbywał się na południowej pętli, a pojazd rozpędzono do 460,2 km/h. Oficjalny wynik był średnią prędkości z dwóch przejazdów i wyniósł 455,2 km/h. Oba przejazdy zgodnie z zasadami bicia rekordu odbyły się w odstępie godziny.

Źródło

You may also like...