Aktualizacja Wear OS zmniejsza zużycie energii. Zegarki będą działać nieco dłużej
Google przygotowuje nową aktualizację systemu Wear OS. Jej głównym zadaniem jest ograniczenie zużycia energii i wydłużenie czasu pracy smartwatchy.
Można by sądzić, że rozwój rynku urządzeń noszonych skłoni inżynierów do opracowania nowych typów baterii, wydłużających czas pracy sprzętu. Nic takiego nie nastąpiło, więc nadal musimy korzystać z nieco już przestarzałej i zawodnej technologii zasilania. Jest to szczególnie uciążliwe w przypadku smartwatchy, które posiadają coraz więcej różnych funkcji zwiększających pobór prądu. Tymczasem montowane w nich akumulatory nadal są takie same co sprawia, że sprzęt trzeba ładować minimum raz dziennie.
Póki co na nowsze i wydajniejsze baterie nie ma co liczyć. Producenci starają się więc dopracowywać systemy oszczędzania energii, by choć trochę wydłużyć czas działania urządzeń. Z pomocą przychodzi firma Google, która zapowiedziała właśnie najnowszą aktualizację dla systemu Wear OS.
Poprawka skupia się tylko na jednym zadaniu, a jest nim wydłużenie czasu działania sprzętu, przynosząc zmiany w systemie oszczędzania energii. Dzięki nim, gdy poziom baterii spadnie do poniżej 10%, smartwatch wyłączy wszystkie funkcje, ograniczając się tylko do pokazywania aktualnej godziny. Dodatkowo, gdy sprzęt wykryje, że nie mamy zegarka na nadgarstku, wówczas automatycznie przełącza się w stan głębokiego uśpienia.
Aktualizacja przyniesie też kilka innych funkcji, takich jak wznowienie działania aplikacji w momencie, w którym została wyłączona. Jest również dwuetapowa funkcja wyłączenia zegarka.
Nowa aktualizacja jest obecnie w przygotowaniu, a Google twierdzi, że trafi w ręce użytkowników w ciągu kilku najbliższych miesięcy.
Źródło: Google.com
Technogadżet w liczbach