Pomysł LG na szybszą aktualizację smartfonów nie wypalił
Nowe centrum aktualizacji utworzone przez koncern LG Electronics, okazało się porażką. Inicjatywa mająca przyspieszyć aktualizacje smartfonów, nie działa tak jak powinna.
Defragmentacja rynku urządzeń mobilnych z Androidem powoduje, że urządzenia nie są aktualizowane tak szybko jak powinno się to odbywać. O ile jeszcze poprawki bezpieczeństwa docierają w miarę regularnie, to z kolejnymi aktualizacjami systemowymi jest już bardzo różnie. Często bywa tak, że użytkownicy otrzymują nową wersję Androida wiele miesięcy po jego rynkowej premierze. A niekiedy muszą na niego czekać nawet rok, nie mając pewności czy w ogóle go otrzymają.
LG Electronics postanowiło zająć się tym problemem i jakiś czas temu ogłosiło powstanie Globalnego Centrum Aktualizacji Oprogramowania. Jest to specjalny dział, który w założeniach dbać ma o szybką aktualizacje smartfonów. Taka była przynajmniej teoria, gdyż praktyka nie wygląda już tak różowo.
Według witryny ComputerWorld, centrum nie wywiązuje się należycie ze swego obowiązku. Pierwszym udostępnionym przez nie oprogramowaniem był Android 8.0 Oreo dla LG G6 dostarczony na rynek amerykański. Aktualizację udostępniono niemal dziewięć miesięcy po jej rynkowej premierze. Kolejne sześć miesięcy zajęło inżynierom LG udostępnienie aktualizacji dla modelu LG G5.
Co ciekawe LG V50 pojawił się na rynku już dwa miesiące po premierze Androida 9.0 Pie, a tymczasem model wyszedł z zainstalowanym Androidem 8.1 Oreo. I choć od premiery Pie minęło już ponad 8 miesięcy, to jak dotąd bardzo niewiele urządzeń tego producenta ma ten system. Otrzymał go w zasadzie tylko model LG G7, dzięki pomocy koncernu Google. Wiemy natomiast cztery kolejne dostaną go w okolicach czerwca.
Wygląda więc na to, że sztandarowy projekt koncernu LG, który miał poprawić sytuację z aktualizacjami smartfonów, okazał się porażką. Koreański koncern na razie nie komentuje całej sprawy.
Źródło: Computerworld.com
Technogadżet w liczbach