W Galaxy S23 zabraknie nowej technologii; dostanie ją dopiero Galaxy S24
Kolejne przecieki zdradzają specyfikację nadchodzącego Samsunga Galaxy S23. Według nich sprzęt nie będzie miał przedniej kamery ukrytej bezpośrednio pod wyświetlaczem. Taka technologia trafi dopiero do Galaxy S24.
Choć premiera Galaxy S23 odbędzie się dopiero za kilka miesięcy, to w sieci pojawiają się przecieki zdradzające jego specyfikację techniczną. Dowiedzieliśmy się już, że nowy flagowiec nie dostanie zaprezentowanego w tym tygodniu 200 MP sensora ISOCELL HP3, ale to nie jedyne wyposażenie, którego w nim zabraknie.
Według koreańskiego bloga Naver, nadchodzący smartfon nie będzie posiadał technologii UDC, czyli przedniej kamery ukrytej pod wyświetlaczem. Takie rozwiązanie znajdziemy w coraz większej liczbie smartfonów z Androidem, więc w nowym sprzęcie Samsunga jego obecność była również całkiem prawdopodobna. Wcześniejsze plotki sugerowały bowiem, że może się ona znaleźć w modelu Galaxy S23 Ultra.
Nie oznacza to jednak, że Samsung pozostawi przednią kamerę bez żadnych zmian. Jak wcześniej informowałem, zostanie ona w istotny sposób ulepszona, gdyż producent zainstaluje w niej 12 MP sensor obrazu. Być może dlatego zrezygnowano z wyposażania telefonu w technologię UDC, którą otrzyma dopiero Galaxy S24.
Dla potencjalnych nabywców smartfona, to w zasadzie dobra wiadomość. Nie jest bowiem tajemnicą, że kamery UDC mają pewne problemy z jakością obrazu. Samsung nie może więc ryzykować, że tysiące użytkowników zacznie narzekać na jakość wykonywanych selfie i przestanie kupować nowy telefon. Nie w momencie, gdy w magazynach koncernu zalega 50 mln smartfonów, których nie udało się sprzedać.
Lepiej więc mieć czas na dopracowanie technologii i wyeliminowanie wszystkich jej wad.
Technogadżet w liczbach